Najlepsi meksykańscy wojownicy

Click here

Getty Images

5 najlepszych meksykańskich wojowników, którzy kiedykolwiek weszli na ring

Jeśli dorastałeś jak wielu Latynosów, spędzałeś dużo czasu na oglądaniu boksu z tatą. Kiedyś wydawało się, że boks był wszystkim i co weekend toczyła się wielka walka. Niezależnie od tego, czy zamawialiśmy walki w naszym domu, czy chodziliśmy do wuja lub kuzyna, uwielbialiśmy spotykać się i oglądać wspaniałe mecze bokserskie. Byliśmy świadkami jednych z największych bokserów wszechczasów i widzieliśmy jedne z największych walk wszechczasów, ponieważ meksykańscy wojownicy są wojownikami.

Teraz, w 2015 roku, nie ma wielu bojowników o wysokich biletach, takich jak między latami 80. i 2000., a walki nie są już takie same. Boks potrzebuje dziś więcej meksykańskich zawodników, ponieważ przynoszą to w każdej walce. Nie unikają ludzi, a kiedy wchodzą na ring, nie tańczą wokół, próbując uniknąć trafienia. Wystawiają to na linię i pokazują swoje Valor Mexicano. Dziś mieszane sztuki walki stały się bardziej popularnym sportem niż boks i ten trend może się utrzymać.

Canelo Alvarez jest obecnie najlepszym meksykańskim bokserem. W ten weekend zmierzy się z Miguelem Cotto w jednym z największych meczów bokserskich roku. Niestety po tej walce może nie być wielu dużych przeciwników dla Alvareza. Alvarez jest zbyt młody, aby zrobić tę listę, ale przyjrzyjmy się najlepszym meksykańskim wojownikom wszechczasów - z nowoczesnym akcentem.

PokazaćStrona 5.

Cain Velasquez (13-2) - pierwszy w historii meksykański mistrz wagi ciężkiej UFC

Ten artykuł dotyczy najlepszych meksykańskich wojowników, nie tylko bokserów, a Cain Velasquez jest jednym z nich. Choć może nie urodził się w Meksyku, bez wątpienia reprezentuje swoją kulturę i meksykańskiego ducha walki. Tradycjonalistom może nie podobać się fakt, że nie urodził się w Meksyku zawodnik MMA, ale nie ma wątpliwości, że na to zasługuje. Nigdy nie było meksykańskiego mistrza wagi ciężkiej w boksie, ale Velasquez podbił dywizję wagi ciężkiej UFC i został pierwszym mistrzem Meksyku w wadze ciężkiej w UFC.

W wieku 13-2 Velasquez jest jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej w świecie MMA. Jego nieustępliwy styl i nieustanna agresja sprawiają, że jest jednym z najfajniejszych wojowników do oglądania w dywizji. Jego TKO Brocka Lesnara i Antonio Bigfoota Silvy pokazał, że potrafi zdominować jednych z najlepszych. Jego trzy walki z Juniorem Dos Santosem to jedna z najlepszych trylogii w historii UFC. Po tym, jak został złapany w ich pierwszej walce i upadł w pierwszej rundzie, Velasquez zdominował kolejne dwie walki. Ostatnia porażka z Fabricio Werdumem nie była jego najlepszym występem.

Jednak znalezienie się na tej liście nie oznacza, że ​​musisz być niepokonany. W rzeczywistości oznacza to całkowite przeciwieństwo, ponieważ prawdziwy meksykański wojownik nie boi się walczyć z najlepszymi i nie boi się przegrać. Kiedy idziesz na wojnę, wiesz, że jest szansa, że ​​przegrasz, ale to sposób, w jaki zareagujesz i powrót, będzie Cię określał. Velasquez pokazał, że jest jednym z najlepszych i nie boi się walczyć z najlepszymi.

PokazaćStrona 3 Cztery.

Oscar De La Hoya (39-6) - mistrz w sześciu różnych kategoriach wagowych

Oscar to kolejny meksykańsko-amerykański wojownik urodzony w Stanach Zjednoczonych. Zdobył złoto olimpijskie dla USA, ale wielokrotnie reprezentował zarówno flagi amerykańskie, jak i meksykańskie. Chociaż mógł nie być najpopularniejszym wojownikiem w meksykańskiej społeczności, ponieważ nie był prawdziwym Meksykaninem, nie można zaprzeczyć jego dziedzictwu i sukcesowi w świecie boksu. De La Hoya zdobył tytuł w sześciu różnych kategoriach wagowych, aw swojej karierze pokonał 17 mistrzów świata. Być może niektóre z jego największych chwil są głównym powodem, dla którego był znienawidzony przez wielu tradycyjnych Meksykanów.

Dwukrotnie pokonał Julio Cesara Chaveza i wtedy sytuacja naprawdę się dla niego obróciła. W artykuł z ESPN , cytowano go, mówiąc po pokonaniu Chaveza:

„Boks dla obywateli Meksyku traktujemy bardzo poważnie. Więc kiedy pokonałem Chaveza, wszystko się zmieniło. Grożono mi śmiercią. Otrzymywałem groźby z Meksyku - powiedział De La Hoya.

„Uwielbiałem nosić naszywkę amerykańską na jednej nodze [spodenek bokserskich] i naszywkę meksykańską na drugiej” - powiedział bokser, który zdobył 10 tytułów w sześciu różnych kategoriach wagowych. „Wysłali listy, w których mówili mi, że musisz zdjąć meksykańską flagę narodową [naszywkę z pni]. Pamiętam, jak chodziłem na pozory i ludzie rzucali we mnie jajkami.

Młody bokser był w stanie pokonać swojego idola i to obróciło się przeciwko niemu, ponieważ Chavez był bohaterem narodowym. Byłem wielkim fanem Oscara De La Hoya, ponieważ też urodziłem się w USA i miałem rodziców urodzonych w Meksyku. Był dla mnie idolem, ponieważ mogłem się do niego odnosić, ale kiedy walczył z Chavezem, pamiętam, że moje siostry były na mnie wściekłe, ponieważ świętowałem jego zwycięstwo. Skończył z rekordem 39-6 i nigdy nie unikał przeciwników; ciągle walczył z najlepszymi, nawet jeśli oznaczało to przegraną. Dziś jest jednym z najbardziej utytułowanych promotorów boksu w sporcie.

PokazaćStrona 4 3.

Juan Manuel Marquez (56-7) - 7-krotny mistrz świata w 4 różnych kategoriach wagowych

Jeśli masz mniej niż 30 lat, prawdopodobnie nie było fajniejszego wojownika niż Juan Manuel Marquez. Jest uosobieniem tego, jaki powinien być meksykański wojownik. Niezależnie od tego, czy chodziło o zwycięstwo nad Marco Antonio Barrera, czy o jego epicką bitwę na cztery walki z Mannym Pacquiao, Marquez przyniósł nam jedne z najbardziej rozrywkowych walk, jakie widzieliśmy w ciągu ostatnich 15 lat.

Marquez zdobył tytuły w pięciu różnych kategoriach wagowych i walczył z najlepszymi zawodnikami swojej epoki. Jego walki z Mannym Pacquiao będą najprawdopodobniej najbardziej rozmowami o walkach po zakończeniu kariery. Marquez dwukrotnie przegrał z Pacquiao i miał jeden remis, zanim wyeliminował PacMana w swojej ostatniej walce. Wielu argumentowałoby, że Marquez powinien wygrać remis i podzieloną decyzję, którą przegrał.

Walczył także z takimi facetami jak Floyd Mayweather, Timothy Bradley i Mike Alvarado. Marquez to jeden z najlepszych kontrpuncherów naszej epoki. Był gotów stawić czoła każdemu i nigdy nie uniknął walki. W swojej karierze wziął kilka pobić, ale nie obyło się bez własnego. Jego nokaut z Pacquiao przejdzie do historii jako jeden z najlepszych KO w historii boksu. Jest typem wojownika, którego ludzie uwielbiają oglądać walcząc, ponieważ przychodzi, by walczyć. Nie chce biegać i unikać kontaktu. Jest gotów wziąć to tyle, ile daje.

Marquez mógłby równie dobrze być najlepszym meksykańskim wojownikiem w erze post-Chavez i jest zdecydowanie jednym z tych, których lubi oglądać wielu fanów boksu, Meksykanów lub nie.

PokazaćStrona 5 Trening Zwiększ swoją produktywność dzięki tym popartym naukowo hakom do ćwiczeńCzytaj więcej Włosy Idealny styl zarostu dla każdego rodzaju twarzyCzytaj więcej Pieniądze Wszystko, co musisz wiedzieć, aby stawiać inteligentne zakłady na ulubione drużynyCzytaj więcejdwa.

Salvador Sanchez (44-1-1) - mistrz WBC

Podejmując się tego zadania, rozmawiałem z moim tatą, który ma 75 lat i uwielbia boks. Opowiedział mi o Salvadorze Sanchezie. Facet, o którym myśli, że byłby lepszy niż nasz nr 1 na tej liście. Sanchez zaczął boksować jako zawodowiec, gdy miał 16 lat. Zbudował imponujący rekord 44-1-1 w karierze, która zakończyła się zbyt wcześnie z powodu wypadku samochodowego, gdy miał zaledwie 23 lata.

Sanchez w młodym wieku bił facetów, którzy byli dwa razy starsi z dwukrotnym jego doświadczeniem. Swój pierwszy tytuł zdobył w 1980 roku, gdy miał zaledwie 21 lat i dziewięć razy z powodzeniem obronił tytuł. To był facet, który dominował przez dwa lata i nie miał jeszcze nawet 24 lat. Wygrał przez KO lub TKO w 70% swoich meczów w swojej karierze i według mojego taty był jednym z facetów, o których wiedziałeś, że są wyjątkowi, kiedy walczył. Jak wiemy, Michael Jordan, LeBron James i inni faceci byli wyjątkowi w młodym wieku - tym właśnie był Sanchez.

Jego ostatnia obrona tytułu była w Madison Square Garden przeciwko Azumah Nelson. Sanchez wygrał w 15. rundzie przez TKO. To było wtedy, gdy boks przekraczał 10 lub 12 rund. Sanchez stał się powszechnie znaną marką w Stanach Zjednoczonych, kiedy nadal bronił swojego tytułu i wygrywał brutalne bitwy z imponującą konkurencją. Sanchez zginął w sierpniu 1982 roku w wypadku samochodowym pomiędzy meczami. Został wprowadzony do International Boxing Hall of Fame w 1991 roku, mimo że miał zaledwie 23 lata, kiedy stoczył swoją ostatnią walkę.

PokazaćStrona 6 1.

Julio Cesar Chavez (107-6-2) - najlepszy meksykański zawodnik wszechczasów

Wpływ, jaki Julio Cesar Chavez wywarł na meksykańskich fanów boksu, może być równy tylko temu, czym Manny Pacquiao jest dla narodu filipińskiego. Nawet w Stanach Zjednoczonych nie było boksera, którego cały naród kochałby tak jak Chavez. Jasne, Muhammed Ali był Największym, ale wielu w kraju go nie lubiło, ponieważ był inny. Jednak Chavez był facetem, za którym stał cały naród, a jego rekord bokserski mówił sam za siebie.

Chavez wygrał swoje pierwsze 87 walk jako bokser, co jest największą liczbą zwycięstw z rzędu w historii boksera w dowolnej kategorii wagowej. W końcu w 1993 roku zremisował z Pernellem Whitakerem, po 13 latach kończenia każdej walki wygraną. Jego pierwsza porażka przyszła do Frankiego Randalla w 1994 roku w kontrowersyjnym zwycięstwie w podzielonej decyzji, a cztery miesiące później walczył z nim i pokonał go w ósmej rundzie.

Jedynym zawodnikiem, który dwukrotnie zatrzymał Chaveza w jego karierze był De La Hoya, podczas gdy Chavez miał około 30 lat. Później w swojej karierze przegrał kilka walk, ale w tym momencie było oczywiste, że nie jest już tym samym zawodnikiem. Cztery z sześciu porażek miał miejsce w ostatnich 11 walkach, gdy jego kariera dobiegała końca. Jego 107 zwycięstw może nie być czymś, co ponownie zobaczymy, ponieważ boks stał się bardziej związany z pieniędzmi niż walką. Chavez był dla Meksykanów wszystkim, ponieważ nawet jeśli nie podążałeś za boksem, był przez większość kochany.

Był Michaelem Jordanem boksu dla Meksykanów na całym świecie i dlatego jest największym meksykańskim wojownikiem wszechczasów. Odmawiał rezygnacji w swoich meczach, a nawet gdy był już dobrze po swojej świetności, nadal chciał robić to, co kochał, walczyć. To właśnie czyni go najlepszym meksykańskim wojownikiem w historii.