Najlepsze historie o superbohaterach zawsze były na obozie
Dla upamiętnienia tegorocznej wystawy Met Gala „ Obóz: Uwagi o modzie , ich. prowadzi serię artykułów poświęconych i odkrywaniu wszystkiego, co obóz. Sprawdź resztę tutaj.
Kocham Joela Schumachera Batman i Robin w ten sam sposób kochałem kilka dziewczyn: nikt nie rozumie jej tak jak ja. Prawie wszystko w jego 125-minutowym czasie pracy sprawia mi radość, czy to George Clooney i Chris O'Donnell jako Crusaders w pelerynie, z ich gumowymi ciałami Adonisa, które surfują w powietrzu na gruzach eksplodującej rakiety, a ich peleryny fruwają w gwiazdy; Radosny Mr. Freeze Arnolda Schwarzeneggera i jego bezdenna przepaść związanych z lodem kalamburów; Uma Thurman, bez wysiłku przenosząca ducha Mae West do bombowej eko-terrorysty Poison Ivy, nie tyle przeżuwając scenerię, ile dając mu taniec na kolanach. Zatłoczone obozowym i surowym neonowym przepychem, Batman i Robin to film, który uwielbiam, bez cienia ironii.
Zdaję sobie sprawę, że jest to opinia mniejszości. Krytycy zgrali Batman i Robin na strzępy od ponad dwudziestu lat, tak bardzo, że jest to brane pod uwagę nisko wiszący owoc . Nawet najbardziej zagorzali zwolennicy nazywają to a dolny poziom porażka filmu o Batmanie i prawie wszyscy zaangażowani w jego produkcję (najczęściej) Schumacher oraz Skrzypek ) przeprosił za rozczarowującą publiczność w poszukiwaniu mroczniejszej, poważniejszej, lepszy film o superbohaterach. Ale to potępienie i apologia są nie tylko niezasłużone, ale wymazują większą prawdę o gatunku superbohaterów: najlepsze jego części zawsze były kampowe.
BATMAN I ROBIN, George Clooney, Uma Thurman, Chris O'donnell, 1997Kolekcja Warner Bros/Dzięki uprzejmości Everetta
To, co będę tutaj nazywać obozem przylądkowym, jest innym, ale nie do końca odmiennym typem obozu niż ten, który Susan Sontag opisuje w jej często cytowanej książce. Notatki o obozie . Podobnie jak klasyczny kamp, przylądek skupia się przede wszystkim na przesadzonym stylu i estetyce nad głębią treści, obsesyjnie skupiając się na dziwacznych maskach i olśniewających supermocach i rzeczach będących tym, czym nie są. Ale jej związek z moralnością jest daleki od brudu i dwuznaczności legend obozowych, takich jak John Waters; w obozie przylądkowym bohater i złoczyńca są moralnymi absolutami, dobroć tytułowych bohaterów brana za oczywistość. Bitwy, które określają tę moralność, mają jednak niewiele wspólnego ze złożonymi problemami w świecie rzeczywistym, zamiast tego mają na celu skupienie fantastycznych konfliktów i pokonanie niezwyciężonego w często głupie sposoby. Cape Camp to, w skrócie, estetyka optymizmu, głupoty i jednomyślnej pogoni za fantastyką. Niektóre rzeczy, które są obozem na przylądku: Tęczowy Batman , do 1957 Komiksy detektywistyczne historia, w której Batman musi co noc nosić kostium w jaskrawych kolorach, aby odwrócić uwagę kogoś od wydedukowania sekretnej tożsamości Robin; Przyjaciel Kapitana Marvela Tawky Tawny , gadający tygrys, który pracuje jako przewodnik po muzeum; Bat-słupki Adama Westa i Burta Warda z napisami BRUCE i DICK w latach 60. Ordynans Widowisko telewizyjne; Superman podszywający się pod byłego boksera, aby zdemaskować ludzi, którzy zrujnowali mu życie w Nadczłowiek #2 (1939).
Z kolei Batman Schumachera nie jest czystym, poważnym obozem przylądkowym, ale próbą: być obóz, sztucznie odtwarzając tę estetykę przez współczesny obiektyw. Tego rodzaju budowanie historii nie zawsze się udaje. Kiedy autoparodia jest pozbawiona żywiołowości, ale zamiast tego ujawnia (nawet sporadycznie) pogardę dla własnych tematów i materiałów, pisze Sontag, rezultaty są wymuszone i ciężkie, rzadko Camp. Udany obóz… nawet jeśli ujawnia autoparodię, cuchnie miłością do siebie. Batman i Robin (i do pewnego stopnia Batman na zawsze, jego poprzednik) może i jest autoparodyczny, ale radośnie rozkoszuje się własnym nadmiarem i przepychem. Bądź świadkiem hiperbolicznego oddania Schumachera greckiej męskiej sylwetce poprzez prawie-randyjską architekturę Gotham City; masywne i absurdalne scenki, przywołujące niektóre z najbardziej kultowych projektów współtwórcy Batmana, Billa Fingera; sygnał Robina Trującego Bluszczu; i neon , wspaniały neon w każdej scenie, od stylizowanych świateł w niezrozumiałym motocyklowym kokonie Robina po uliczne gangi, których kryjówki są wiecznie skąpane w czarnym świetle. Jest też seksualność — ale chociaż wszyscy wydają się pamiętać Batman i Robin jako skarbnica gumowego fetyszu i homoerotyzmu, prawie cała seksualna treść filmu odbywa się dzięki dość waniliowym insynuacjom. Najbardziej seksualny akt w filmie, kiedy Robin przyjmuje śmiertelny pocałunek Trującego Bluszczu, jest ironicznie utrudniany przez śmieszne gumowe usta Robina.
Piękno obozu superbohaterów polega na tym, że pozwala nam żyć w świecie znacznie innym niż nasz. Ogromne, absurdalne sny są ważne, ponieważ dają nam wizje zmiany świata, a nie są wersją naszego istniejącego świata, jak ci bohaterowie powinni wyglądać. Obozowi superbohaterowie ucieleśniają estetykę społeczeństwa, w którym status quo to władza i bezpieczeństwo dla wszystkich, a kryzysów można zapobiec za pomocą odpowiednio ostrego garnituru i magicznego słowa.
Więc jakie znaczenie ma zawrotny spektakl Schumachera? yé-yé superbohaterowie mają do prawdziwego świata? Cóż, dość mało, io to właśnie chodzi. Gra tu polityka, ale traktowana niepoważnie, jako problemy, które nigdy nie są tak złożone, jak się wydaje; Poison Ivy ma kilka dobrych pomysłów na ratowanie roślin przed uprzemysłowieniem, ale jest zbyt ludobójcza, by być bohaterką. Sontag mówi o kampie jako o apolitycznym, ale w jej użyciu odnosi się to po prostu do stylu, w jakim trzymane są idee. To szczyt nowoczesnego dandyzmu, jak opisuje Sontag, aby zainwestować w coś tak absurdalnego, jak magiczny siłacz, który może rozwiązać wszelkie problemy, znajdując odpowiednią osobę, robota lub istotę pozaziemską do uderzenia. Oderwanie jest przywilejem elity, zauważa Sontag, i rzeczywiście superbohaterowie zapraszają wszystkich czytelników jednocześnie do elity; cieszyć się owocami, choć iluzorycznymi, świata, w którym osoby odpowiedzialne za zapewnienie sprawiedliwości są jednolicie szlachetne, zawsze mając na sercu zbiorowy interes ludzkości i gdzie najbardziej wymagające problemy można zawsze rozwiązać, twórczo wykorzystując swoją wizję rentgenowską.
Bez tego kontekstu, w którym powaga ma płynność, pelerynki szybko stają się makabryczne. Nikt nie uosabia tego lepiej niż sam Batman: miliarder, playboy Bruce Wayne, który jako dziecko stracił rodziców na skutek zbrodni, przebiera się za dziwaczną postać nocy i wymierza złoczyńcom kary cielesne. Batman wymaga, abyśmy zaakceptowali fikcję szlachetnego jednoprocentowca, który czuje się odpowiedzialny za bezpieczeństwo innych. Gdyby ktoś zakwestionował, ile wyzysku pracowników wymaga Wayne Enterprises, aby utrzymać styl życia i pozycję społeczną Bruce'a, albo rozważył nieuniknioną przemoc rasową i klasową, która pozwoliła rodzinie Wayne'ów zgromadzić fortunę, sztuczka upada.
To jest główny problem współczesnego superbohatera, zwłaszcza w filmie: kiedy wymagamy, aby traktować go poważnie, nie mogą również wykonywać swojej pracy. Marvel Entertainment Kapitan Marvel zawiera motywy odwetu na niesprawiedliwej i manipulacyjnej władzy, ale działa szczerze jako propaganda Sił Powietrznych, przedstawiając publiczności dwóch superbohaterów, których służba wojskowa USA jest traktowana jako fundamentalny dowód ich bohaterstwa. Człowiek z żelaza sama w sobie, mimo że wydaje się być bezpośrednio zaangażowana w politykę w świecie rzeczywistym poprzez swój centralny konflikt handlu bronią, prosi nas, abyśmy kibicowali komuś, kto przestał handlować bronią na rzecz zostania własną jednoosobową drużyną ogniową, prowadzącą strajki pozamilitarne w krajach Bliskiego Wschodu nikt tak nie mówi, tylko jego. Wyobraź sobie Elona Muska, który twierdzi, że osobiście zabił tuzin terrorystów rakietami na ramionach i powiedz mi, że to nie jest przerażające.
Aby superbohaterowie byli Super , wymagają zawieszenia niewiary o wiele bardziej odważnej niż po prostu wiara w magię, obce rasy lub nieograniczoną technologię. Potrzebują, abyśmy uwierzyli, że najpotężniejsi ludzie na świecie troszczą się o nas; tym bardziej, że nas kochają tak głęboko że są zmuszeni do działania, aby nas chronić, ocalić nas od nas samych i od nieznanego. Batman Adama Westa może być zagorzałym adwokatem policji, ponieważ jego świat jest naiwny, w którym można ufać, że organy ścigania nie będą popełniać przemocy na tle rasowym i zapewnią wszystkim bezpieczeństwo. Kiedy Alicia Silverstone w Batman i Robin wyraża chęć wyzwolenia lokaja Waynesa Alfreda z tego ponurego życia w niewoli, możemy się śmiać, bo choć ma rację nasz świata, myli się sama w sobie, gdzie Alfred jest integralną częścią rodziny i zespołu Batmana, ponieważ Bruce Wayne to najrzadsza z fantazji: szlachetny miliarder. Najbardziej realistycznym aspektem tych historii jest to, że walka o sprawiedliwość nigdy się nie kończy.
Piękno obozu superbohaterów polega na tym, że pozwala nam żyć w świecie znacznie innym niż nasz. Ogromne, absurdalne sny są ważne, ponieważ dają nam wizje zmiany świata, a nie są wersją naszego istniejącego świata, jak ci bohaterowie powinni wyglądać. Obozowi superbohaterowie ucieleśniają estetykę społeczeństwa, w którym status quo to władza i bezpieczeństwo dla wszystkich, a kryzysów można zapobiec za pomocą odpowiednio ostrego garnituru i magicznego słowa. Jeśli twoją heroiczną mitologią jest liberalny polityk w pelerynie, możesz ją zatrzymać. Mój Człowiek Jutra zawsze będzie miał gumowe sutki.
Wydobądź to, co queerowe. Zapisz się do naszego cotygodniowego biuletynu tutaj.