¡Hola Papi!: Czy powinienem znosić moją [zredagowaną] rodzinę w te święta?

Witaj w ¡Hola Papi!, wybitnej kolumnie porad Johna Paula Brammera, zafascynowanego Twitterem Meksykanina, geja z chronicznym niepokojem, który myśli, że może naprawić twoje życie. Jeśli jesteś osobą queer i masz dylemat — może myślisz o rzuceniu partnera (zapomnieli o twoich urodzinach), walce ze współlokatorem (nigdy nie wrzucają się do sklepu spożywczego) lub byciu nawiedzanym przez gejowskiego ducha na strychu (krzyki nie ustają, a rytuał oczyszczenia się nie powiódł) — mamy cię przy sobie.



Jeśli potrzebujesz porady, wyślij mu pytanie na holapapi@condenast.com. Pamiętaj, aby rozpocząć swój list od Hola Papi! To część całej umowy.

Cześć tatusiu!

Trzy lata temu powiedziałam mamie, że mój mąż i ja bierzemy ślub. Jej odpowiedź nie była świetna. Żaden z członków mojej rodziny nie przyszedł na wesele.



Ale kilka miesięcy później zostałam zaproszona na ślub mojego brata. I poszedłem! To było dziwaczne doświadczenie. Mama i tata, brat, jedna z moich sióstr i babcia zachowywali się tak, jakbym nic nie mówiła o posiadaniu męża. Pozostałe dwie siostry nie chciały ze mną rozmawiać przez trzy dni, wymyślnie wychodziły z każdego pokoju, do którego wszedłem, i sztyletowały każdego, kto ze mną rozmawiał.

Od tego czasu staram się uzyskać jakiekolwiek informacje o tym, dlaczego traktują mnie w ten sposób. Wszystkie pytania spotkały się z milczeniem. Kilku krewnych powiedziało, że są po mojej stronie, ale nic mi nie mówią. Rodzeństwo, które było otwarcie wrogie, nie było tym, o którym powiedziałem, więc nie wiem, jakie dezinformacje mogli lub nie otrzymali i do jakich wniosków mogli poskoczyć.

Powiedziałbym, że powinienem spisać na straty całą rodzinę... ale ciągle zapraszają mnie do odwiedzenia! I nie wiem dlaczego! Kiedy zgłaszam obawy dotyczące reakcji, które pojawiły się podczas ostatniej wizyty, nie otrzymuję żadnych odpowiedzi.



Czy możesz dać mi kilka wskazówek, jak dowiedzieć się, co dzieje się w ich głowach? Czy to dlatego, że jestem gejem? Jak mogę się dowiedzieć, czy nadal jestem mile widziany w tej rodzinie?

Z poważaniem,
Wątpliwie odrzucona

Cześć, odrzucona!

Po pierwsze, do diabła z tym wszystkim. Po drugie, witamy w wydaniu Dziękczynienia ¡Hola Papi! W którym znalazłem list rodzinny sprzed kilku miesięcy, ale uznałem, że ma on znaczenie w związku ze zbliżającymi się świętami. To magia treści.



W każdym razie, myślę, że jesteś zrozumiale skoncentrowany na znalezieniu przyczyny zachowania twojej rodziny, gdy jej zachowanie samo w sobie jest wystarczającą informacją, abyś mógł podejmować decyzje. Ci ludzie traktują cię jak gówno. Nie musisz być w pobliżu tego.

Nie mam wglądu w to, co dzieje się w ich głowach, chociaż bardzo chciałbym zagrać w prywatnego detektywa. Gdybym mógł przekonać Condé Nasta, żeby wyleciał mi tylko po to, żeby zinfiltrować twoją rodzinę, zdobyć herbatę i przelać ci ją z powrotem, prawdopodobnie byłbym na dole. Ale to brzmi jak bałagan dla wszystkich zaangażowanych stron. Wystąpiłby luz online. Uczucia zostałyby zranione. Po prostu odrzućmy całkowicie tę koncepcję.

Tak, to dziwne jak diabli, że ciągle zapraszają cię do rzeczy tylko po to, by być dla ciebie kutasami. Ale nie musisz ciągle akceptować. Ta drobna bajka o krewnych, którzy mówią ci, że są „po twojej stronie”, ale nie mówią dlaczego, jakby toczyła się jakaś tajna wojna Ba Sing Se ( Awatara wentylatory? Ktokolwiek? Nie?) jest po prostu… dlaczego decydujesz się znowu przebywać w pobliżu tych ludzi? Czy masz przekonujący powód poza moją rodziną?



Nie zrozum mnie źle, rodzina nie jest małą ani nieistotną rzeczą, wyrzeknij się! To niestety powszechny problem w naszych queerowych światach. Jak pogodzić miłość, jaką żywimy do naszych rodzin, kiedy nasze rodziny nas nie akceptują? Jest to szczególnie trudne dla młodzieży LGBTQ+, której rodzina ma nad nimi władzę, jeśli chodzi o jedzenie, mieszkanie, pieniądze itp.

Ale jesteś dorosły i czas postawić tutaj kilka ultimatum. Podziękuj im za zaproszenie, ale powiedz im, że nie weźmiesz udziału, na podstawie tego, jak cię potraktowali. Jeśli chcą ci powiedzieć, dlaczego zachowują się w ten sposób i są otwarci na rozmowę na ten temat, świetnie. Jeśli nie, będą musieli za tobą tęsknić. Nie jest szlachetne poddawanie się torturom tylko po to, by przebywać wśród tych ludzi z obowiązku. To strata czasu.

A dla wszystkich innych czytelników, którzy są przygnębieni tym, że nie wracają do domu na świąteczny obiad, aby nie znosić palantów w rodzinie, rozwiązaniem może być poświęcenie trochę czasu młodzieży LGBTQ+, która znajduje się w podobnej sytuacji i potrzebuje trochę miłości .

Och, racja. Ten list jest z sierpnia. Cóż, czytelniku, mam nadzieję, że miałeś cudowną… umm… pozwól mi sprawdzić kalendarz. Ach, dobrze. Mam nadzieję, że miałeś cudowną Narodowy Holistyczny Dzień Zwierząt 30 sierpnia i że poszło bez incydentów. Traktuj umysły, ciała swoich pupili, oraz duchy.

Wesołych Świąt!
Tatuś