Wywiad z Madsem Mikkelsenem

Wywiad z Madsem Mikkelsenem

Mads Mikkelsen: Czego można się nauczyć od Hannibala

Kanciasty, wciągający i niesamowicie hipnotyzujący, nie ma wątpliwości, że ówczesny człowiek Mads Mikkelsen dotarł do najwyższej klasy telewizorów. Obecnie występuje jako tytułowy dr Hannibal Lecter w nowej serii Hannibal: Rzucający błysk geniuszu o tak nienagannej jakości, jak własne gusta kanibalizmu psychiatry (bez mięsa). Tutaj Mikkelsen zyskał największe uznanie Hannibal i jako kultowy czarny charakter Bonda w Royal Casino, ale w swoim domu w Danii w zeszłym roku otrzymał nagrodę Person Of The Year stowarzyszenia Danish American Society - w tym samym roku zdobył także nagrodę festiwalu filmowego w Cannes dla najlepszego aktora za rolę w Polowanie. I często znajduje się na Najseksowniejszy mężczyzna listy. Więc jest prawie posiadanie pod każdym względem.

Rozmawiamy z Mikkelsenem o tym, czego wszyscy możemy się nauczyć od Hannibala Lectera, o tym, jak grać „sexy” i, co więcej, zaprosić przyjaciół na kolację. Bez żadnych spoilerów w drugim sezonie. Uff.

JESTEM: Hannibal, mimo kanibalizmu, wciąż go kibicuje. Jak to się stało, że seryjny morderca stał się tak empatyczny?
MM: Nie sądzę, żebyśmy byli pierwszymi, którzy to zrobili. Kiedy spojrzeć na Briana Coxa i Anthony'ego Hopkinsa, nie można zaprzeczyć, że jest w nich również coś sympatycznego. Taka jest natura tego bohatera, jest wielkim miłośnikiem wszystkiego, co wyrafinowane, nienawidzi wszystkiego, co banalne, i jest w tym coś czarującego, mimo że to, co robi, jest tak oburzające.

JESTEM: Zdecydowanie jest bardzo uroczy. Jakich technik użyłeś, aby osiągnąć ten charakter?
MM: Zwykle nie możemy tego zrobić sami, prawda? Jeśli musisz być przerażający, potrzebujesz aktorów wokół siebie, aby naprawdę się bać. A jeśli oni się nie boją, nie jesteście już tak przerażeni. W ten sam sposób ludzie mówią: „Myślę, że wchodzisz i jesteś naprawdę seksowna”. Ale jak grasz seksownie? To zależy od oczu, które patrzą. To zależy od sytuacji i innych postaci. Więc myślę, że to coś, co stworzyliśmy razem.

JESTEM : Co robisz, żeby wejść w ten sposób myślenia i zrozumieć Hannibala?
MM: Hannibal jest nieco poza listą przebojów w tym sensie, że nie jest zwykłym psychopatą, który zachowuje się z powodów, które wydarzyły się w jego dzieciństwie. Ten człowiek jest zupełnie inny i nawet nie jestem pewien, czy on jest mężczyzna. Często nazywam go Upadłym Aniołem, ponieważ jest zakochany w życiu, ale uważa, że ​​życie jest najpiękniejsze, gdy jest u progu śmierci, więc różni się od wszystkich innych. Więc jeśli chodzi o badanie kanibali lub psychopatów, stwierdziłem, że jest to zbędne, ponieważ to nie jest klasyczny facet, to jest coś innego.

JESTEM: Hannibal ma tak wyrafinowany gust we wszystkim. Czy zdarzyło Ci się, że chciałeś go trochę naśladować?
MM: Uzasadnianie charakteru jest dość łatwe. Musimy po prostu zaakceptować, że taki właśnie jest. I to nie ja muszę usprawiedliwiać, to program, który musi uzasadniać, dlaczego robimy to, co robimy. Ale oczywiście, jeśli wejdziesz w ten sposób myślenia i powiesz, że wszystko, co jest niegrzeczne wokół mnie, może skończyć się na moim kuchennym stole, wtedy ustalisz sobie kilka prostych zasad, aby spróbować zrozumieć. Więc mówisz OK, takie są zasady, zagram według nich. Musisz sprawić, by był porównywalny z twoim własnym życiem, a to, co sam rozumiesz - co może cię wkurzyć? Cóż, nie to, że ludzie są niegrzeczni, ale coś innego. A potem zastępujesz to tym. A potem nagle go rozumiesz.

JESTEM: Czy jest coś, czego możemy się nauczyć od postaci?
MM: Cóż, myślę, że jest oczywiście mistrzem obserwacji i zawsze możemy dyskutować, czy jest najlepszym psychiatrą na świecie, ponieważ dużo mówi, jak na psychiatrę. Zwykle to pacjent powinien mówić! Ale w rzeczywistości jest bardzo dobrym obserwatorem i jest bardzo dobry, bardzo zręczny w odkrywaniu motywów ludzi w różnych sytuacjach i każdy może się tego nauczyć, a to jest bardzo inspirujące.

JESTEM: Czy powiedziałbyś, że są jakieś podobieństwa, które dzielisz z postacią?
MM: Eee nie! Dzięki Bogu. To znaczy, jest dość radykalnym człowiekiem. Jest radykalny w tym, co uważa za interesujące, a czego nie. Może i ja też potrafię, ale dzięki Bogu nie mogę tak łatwo przedstawić moich opinii.

JESTEM: Serial jest tak pięknie nakręcony, jak dalece zgodzisz się, że telewizja jest obecnie bardziej ekscytującym medium niż filmy?
MM: Telewizja wyznacza obecnie nowe standardy, a ja nie jestem specjalistą, ale są pewne rzeczy, które można dostać w telewizji, a nie w filmach. Jeśli grałem fryzjera, na pewno zobaczysz, jak obcinam włosy, a jeśli gram w piłkę nożną, zobaczysz, jak gram w piłkę nożną. W tym przypadku jestem kanibalem i masowym mordercą, więc oczywiście musisz to zobaczyć. Jeśli oni [sieci] nie są na to gotowi, to nie powinni byli tego robić Hannibal Zgaduję.

JESTEM: Morderstwa w serialu są naprawdę makabryczne, jak mieli właściwie dotykać i działać?
MM: To, co robią specjaliści od efektów specjalnych, jest absolutnie fantastyczne. Nawet w pobliżu manekinów nie widać różnicy, to, co robią, jest niesamowite i oczywiście bardzo nam to pomaga. Jest taki, w którym daję uśmiech Glasgow doktorowi Sutcliffe'owi, a jego głowa jest prawie na dwie części, to było przerażające, ale też bardzo mi się podobało. To, co zrobili, było naprawdę niesamowite i nie mogłem powstrzymać się od śmiechu!

JESTEM: [SEASON ONE SPOILER] Wygląda więc na to, że Will wie, że Hannibal jest teraz mordercą, co to oznacza dla drugiego sezonu?
MM: Cóż, wygląda na to, że Will jest świadomy tego, co się dzieje i jak dotąd jest jedyny. Może więc iść na trzy sposoby: on niczego nie pamięta, to jest jeden. On pamięta i mówi ludziom, że wie, lub on wie, ale mówi, że nie wie. Mamy więc trzy możliwości i jestem tak samo ciekawy, jak ty, aby je zobaczyć.

JESTEM: A czy miałeś przyjaciół na kolacji od czasu emisji programu?
MM: Miałem wielu przyjaciół na kolacji, ale to nie ja gotuję, więc się nie martwili. Ale kilka żartów mogło zostać przewieszonych przez stół.

Hannibal: The Complete First Series jest już dostępna na DVD i Blu-ray, 19,99 GBP